To temat, który rozpala każdą dyskusję o architekturze i urbanistyce. Pojęcie “betonozy” upowszechnione przez Jana Mencwela stało się dla niektórych poręcznym narzędziem do rozmowy o zieleni w mieście, dla innych cepem, którym można skrytykować każdy architektoniczny gest nie będący aktem zazieleniania. A przecież, przy głębokiej konieczności wprowadzania zieleni do naszych miast, nie jest tak, że każdy ich fragment powinien być zaopatrzony w zieleń. W tej dyskusji chcemy jednak być bardziej szczegółowi. Nie będziemy więc mówić o szeroko rozumianej zieleni. Chcemy przyjrzeć się drzewom i zastanowić się jakie są szanse ich przetrwania w tak niesprzyjającym środowisku jak plac budowy.
Architektura znajduje się w przełomowym momencie. Nowe wymagania ekologiczne, presja ograniczenia ruchu budowlanego, rosnące potrzeby inwestorów i użytkowników sprawiają, że przyszłość tej dziedziny jawi się jako zagadkowa i tym samym fascynująca.
Jednocześnie współczesna polska architektura jest dziś pod wieloma względami lepsza niż dekadę czy dwie temu. Jeśli jednak mamy uporać się z wyzwaniami, jakie przed nami stoją, za kolejne dwie dekady architektura musi wyglądać i działać zupełnie inaczej.
A to oznacza, że konieczny jest głęboki i zakrojony na lata namysł nad jej kondycją i przyszłością. Kto dokładnie ma to robić, kto może, kto ma ku temu warunki? Jaka jest rola państwa, a jaka prywatnych interesariuszy? I gdzie w tym wszystkim są architekci i architektki?
"Czas na nową architekturę" to cykl debat organizowanych przez Fundację Instytut Reportażu, we współpracy z Narodowym Instytutem Architektury i Urbanistyki oraz Architekturą - Murator.
Mecenasem cyklu jest Invest Komfort.