Springer i Gitkiewicz

Dlaczego to robimy?

Felieton

Festiwal po Drodze 2024 - Gostyń / fot. Robb Maciąg

Pytanie o stworzenie własnej redakcji wracało do nas wielokrotnie przez piętnaście lat działania Instytutu Reportażu. Przez te wszystkie lata mówiliśmy sobie: „jeszcze nie teraz, nie jesteśmy gotowi”. W końcu przestaliśmy to sobie powtarzać.

Fundacja Instytut Reportażu powstała w odpowiedzi na kryzys, którego oznaki obserwowaliśmy w redakcjach już pod koniec pierwszej dekady nowego milenium. Działy reporterskie likwidowano, miejsca dla reportażu na łamach dzienników i tygodników było coraz mniej. Redakcje rzadziej wysyłały też reporterów i reporterki w Polskę i w świat.
Dla oddanych reportażowi czytelników i czytelniczek ta zmiana oznaczała, że zamiast biegać do kiosków po prasę, zaczęli odwiedzać księgarnie. Bo to do książek w sporej części przeniósł się reportaż. Miało to dla tego gatunku dobre i złe konsekwencje przez chwilę spowodowało nadprodukcję książek, lecz wydaje się, że z tej fazy pomału  reportaż wychodzi.
Dla autorów i autorek ta zmiana miała o wiele głębsze i poważniejsze konsekwencje. Redakcje i znajdujące się w nich działy reportażu były miejscami dyskusji i namysłu. W redakcjach analizowało się, o czym i jak pisać, można też było stawiać pierwsze reporterskie kroki pod opieką mistrzów i mistrzyń. Wraz z obkurczeniem i zniknięciem działów reportażu niemal wszyscy, niezależnie od doświadczenia, wieku i dorobku, znaleźliśmy się na frilansie. Dlatego właśnie powstał Instytut Reportażu.

Od początku chcieliśmy być miejscem, w którym o reportażu będziemy mogli znów rozmawiać, gdzie będzie można się go uczyć i rozwijać. Zaczęliśmy od otwarcia Polskiej Szkoły Reportażu oraz księgarnio-kawiarni Wrzenie Świata. Obydwie te inicjatywy działają do dziś. Potem przyszła kolej na następne kroki. Od 2013 roku w Faktycznym Domu Kultury organizujemy rocznie kilkaset wydarzeń poświęconych literaturze non fiction i innym formom dokumentu. Stworzyliśmy też wydawnictwo Dowody, którego nakładem ukazują się nagradzane reporterskie książki. Organizujemy jedyny w Polsce wędrowny festiwal literacki Festiwal po Drodze, a w ramach Szkoły Ekopoetyki eksperymentujemy z innymi gatunkami, badając możliwości literatury w zmaganiach z wyzwaniami ekologicznymi. Jesteśmy także operatorem międzynarodowych funduszy dla polskich i zagranicznych redakcji, które wspieramy, przyznając im granty, oraz szkoląc ich dziennikarki i dziennikarzy. Prowadzimy też bezpłatne kursy i zajęcia dla młodzieży zainteresowanej reportażem. Od dwóch lat rozwijamy międzynarodowy projekt wymiany doświadczeń między polskimi i niemieckimi dziennikarzami i dziennikarkami.

Co więc sprawiło, że po piętnastu latach zdecydowaliśmy się stworzyć redakcję?

Najprostsza odpowiedź na to pytanie brzmi: Wy czytelnicy i czytelniczki wydawanych przez nas książek, publiczność licznie zjawiająca się na organizowanych przez nas wydarzeniach, społeczność skupiona wokół naszych projektów w social mediach.

Jeśli mamy od kogoś w ogóle zależeć, to chcemy zależeć od Was, ponieważ doceniacie to, co robimy, od lat.

Latem tego roku poprosiliśmy Was o wsparcie w serwisie Patronite. Trochę w podzięce za odzew na to zawołanie rozpoczęliśmy eksperymentowanie z tworzeniem różnorodnych treści. Przy okazji odkryliśmy, jak motywujące dla nas są Wasze reakcje na to, co piszemy i o czym opowiadamy.

Któregoś dnia powiedzieliśmy sobie: dobra, spróbujmy. Opracowaliśmy szczegółowy plan, zgodnie z inspirującą myślą Elona Muska „Jeśli inni ludzie pracują 40 godzin w tygodniu, a ty 100 godzin, to w 4 miesiące osiągniesz to, co innym zajmie rok” wstawaliśmy codziennie dwie godziny wcześniej i kładliśmy się godzinę później, przeszliśmy też zaawansowany kurs z automatyzacji marketingu.

Nie, nie było tak. Któregoś dnia powiedzieliśmy sobie: dobrze, spróbujmy. Dlatego, że niezmiennie wierzymy w siłę reportażu i w to, że opowiadanie o świecie ma sens. Czujemy, że myślicie podobnie. Chcemy, aby serwis IR2 był miejscem, gdzie mogą wybrzmiewać ważne tematy. Naszą ambicją nie jest objaśnianie Wam świata – raczej zadawanie pytań, na które sami i same nie znamy odpowiedzi.

Znajdziecie u nas reportaże, eseje, wywiady i inne formy dokumentalne, a także informacje o wszystkich działaniach Instytutu Reportażu.

Nie publikujemy recenzji książek ani innych form – jesteśmy natomiast zainteresowani i zainteresowane analizami zjawisk i problemów, które dotyczą współczesnego dziennikarstwa i rynku wydawniczego. O nowych trendach pojawiających się w naszym środowisku będziemy więc pisać analitycznie i krytycznie.

Nie optymalizujemy naszych tekstów pod kątem SEO, nie wymyślamy clickbaitowych tytułów, nie zamierzamy walczyć o zasięgi.

IR2 nigdy więc nie będzie dużym, zasięgowym serwisem. Nie będziemy też na nim zarabiać – nie po to powstał. Liczymy jednak, że pomożecie nam go tworzyć. Wszystkie treści w serwisie będą zawsze otwarte i bezpłatne, chcemy jednak, abyście wiedzieli i wiedziały, że nie powstają za darmo. W tym również widzimy sens działania Instytutu Reportażu i tego serwisu – możemy być redakcją, która zamawiając teksty u cenionych autorek i autorów, pozwala im funkcjonować i rozwijać swoje pisanie. Bez Waszego wsparcia się to nie uda. Najłatwiej pomóc, wspierając nas właśnie w serwisie Patronite.

Tutaj ważne zastrzeżenie – my, a także inne osoby związane na stałe z Instytutem Reportażu, nie otrzymują wynagrodzenia za teksty publikowane na łamach serwisu (ostrożnie dodamy tu słowo „na razie”). Środki zebrane dzięki patronom i matronkom wolimy przeznaczyć na honoraria cenionych przez nas i przez Was autorek i autorów, a z czasem także zewnętrznych redaktorek i redaktorów, korektorek i korektorów. 

Postanowiliśmy nie narzucać sobie sztywnego harmonogramu publikowania. Nie będziemy Was codziennie (ani nawet co tydzień) zasypywać nowymi treściami, mamy świadomość przeładowania infosfery tekstami, które wcale nie musiały powstać. Chcemy dać autorom i autorkom dość czasu na opowiedzenie tego, co kluczowe, bo dla nas najważniejsze są temat i związany z nim problem.

Planujemy być transparentni w tym, co robimy – dlatego na TEJ stronie znajdziecie informacje, ile płacimy za teksty, jakich treści szukamy i w jakim czasie możecie się spodziewać odpowiedzi na nadesłane propozycje. Te informacje będziemy aktualizować.

Być może w przyszłości zobaczycie w naszym serwisie reklamy albo informacje o wsparciu ze strony firm i organizacji. Oprócz mecenatu społecznościowego wierzymy bowiem także w mecenat korporacyjny – w oparciu o ten model organizujemy Festiwal po Drodze i chcemy przenieść te dobre doświadczenia do naszego serwisu. Takie wsparcie zawsze będzie jednak oddzielone od procesu redakcyjnego. Wierzymy, że mądre marki chcą się pokazać przy jakościowych treściach bez potrzeby ingerowania w nie. Nie dopuszczamy możliwości reklamy natywnej i tekstów sponsorowanych.

Rozpoczynamy nowy etap. Przed nami mnóstwo wyzwań, ale wiemy, że nie wyruszamy w tę podróż samotnie - bardzo serdecznie Was w nią zapraszamy.

Może Cię zainteresować

wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 
wspieraj nas na Patronite
 

Grantor

kpo getLogotypesStrip