Byłoby doprawdy wspaniale, gdyby najwięksi zbrodniarze już w dzieciństwie wyrywali muchom skrzydełka. Świat byłby prostszy. Niestety raczej zimą dokarmiali ptaki i marzyli o lepszej przyszłości - o reportażach Wandy Wasilewskiej z czasów, gdy jeszcze nie była zdrajczynią Polski piszą Mariusz Szczygieł i Piotr Lipiński.
Poznawanie świata nie polega na tym, że stoi się z boku po to, żeby zyskać obiektywny ogląd jakiejś sytuacji. Uczenie się to wchodzenie w relację z innymi bytami i zjawiskami. Wiedza jest współtworzona, żywa, konkretna. Rozumie to współczesna nauka, ale poezja chyba lepiej potrafi ten wgląd wyrazić.